Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2022

Ponura opowieść z happy endem

Obraz
A z tej historii morał taki: Jeśli zmiany pogody dają Ci w kość sprawdź czy jesteś meteopatą.  Ale zacznijmy od początku tę ponurą historię: Ponury początek... wypełzłam z pościeli i powlokłam się w stronę kuchni, myślenie jeszcze wyłączone działa autopilot sterujący kolejnymi ruchami  ludzkiego robota... czajnik, woda, gaz...   Niewidzącym wzrokiem spojrzałam przez okno, właściwie po co... to wszystko czuje każdą częścią swojego ciała każda komórka odbiera i przetwarza informacje, więc widok mgielnej ciemności, chlapy i czarnych brzydkich połaci wyłaniających się spod topniejącego śniegu, wcale jej nie dziwi. Już od paru dni odbieram te odwilżowe sygnały. To ciekawe zjawisko, jest ze mną od zawsze to koloryt, utrudnienie - nauczyłam się z tym żyć. Pamiętam te chwile gdy zaczęłam się zastanawiać czy wszyscy to mają? Jak to jest kiedy tego się nie odczuwa? Sama myśl jest dziwna, pewnie byłoby inaczej. Kiedy jeszcze nie rozumiałam tego zjawiska szukałam pomocy profesjonalnej, czyli w tak

Strach ma wielkie oczy… ale to tylko oczy.

Obraz
     Strach ma wielkie oczy... Skreślam te parę słów zainspirowana przez osobę, która od wielu już lat mieszka poza Polską, w innym kraju przesiąknięta inną kulturą, tradycją… ale strach przed wykonaniem kolejnego kroku towarzyszy jej taki sam jak ten mój i Twój. Ta sama obawa, że nie wyjdzie,  nie uda się klapa i co wtedy? Strach przed porażką , taki sam chociaż miejsce inne, bo to jedyny bagaż, który ciągniemy za sobą na drugi koniec świata.       Bagaż doświadczeń, przeżyć, przekonań to wszystko kłębi się w głowie i nie ważne gdzie mieszkasz, ile masz lat strach będzie zawsze z Tobą, jeśli tylko mu na to pozwolisz… Nie ma co się oszukiwać,  kolejny krok wiąże się z niepewnością, którą każdy przerabia na swój sposób, to kwestia bardzo indywidualna, bo przecież jesteśmy ze sobą od narodzin i wielokrotnie z tą niepewnością mieliśmy do czynienia.  Pytanie tylko kto rządzi w tym związku? Kiedy władanie przejmuje niepewność, bardzo szybko zaprzyjaźnia się ze strachem, on leci jak pszczoła