Gdy wyłonią się wzgórza chmur nad lasem, czas na fantazję
Można odpłynąć Czemu nie, wskakuję do łódki wyobraźni, płynę w świat fantazji, nieprzenikniony i niewyobrażalny, wiecznie żywy lecz czy prawdziwy. Stop, tą drogą dzisiaj nie pójdziemy raz, że mamy poniedziałek i starujemy w nowy tydzień, a dwa to ostatni dzień miesiąca, więc darujemy sobie filozoficzne dywagacje. Sygnał do odpłynięcia myślom dał Poranek, podsunął obraz wzgórza chmur nad lasem z wyraźną zachętą, oderwania się od rzeczywistości, ale dlaczego właśnie dzisiaj? Pytanie to pozostanie zagadką… Każda pora dobra To trzeba porankowi przyznać, racje ma w tym względzie twierdząc, że każda pora dobra, bo z pomysłem odpłynięcia zjawił się przecież przy porannej kawie, a nie na środku ruchliwego skrzyżowania. Co takiego się stanie jeśli odpłynę na chwil parę, w krainę wyobraźni, świat którego nie ma i jest jednocześnie, w inny wymiar z inną perspektywą patrzenia? Nie wydarzy się nic strasznego, a może nawet przyjemność lekkości obcowania ze światem w k