Kolorowe Smaki Życia - Moja Przestrzeń Twórcza - Irena Majoch

Jak działa projekt Twój FRIEND      Myślisz pewnie, że to kolejny projekt coaching owy z osobistym trenerem, otóż nie, to FRIEND coś więcej to przyjaciel, ktoś kogo każdy z nas potrzebuje, a nie zawsze ma go u boku. Osobisty trener, czy coach to relacja biznesowa oparta na zasadach zmierzających do osiągnięcia określonego celu, utrzymana w ramach czasowych i finansowych. Twój FRIEND to zupełnie inna forma, to relacja międzyludzka i liczy się wyłącznie lojalność, zaufanie, szczerość, dyskrecja. Jestem Twoim przyjacielem na każdą pogodę, kiedy chcesz POROZMAWIAĆ, podzielić się   radością lub smutkiem, słucham wspieram, nie oceniam nie krytykuję. Jestem kiedy potrzebujesz – odbieram każdy Twój telefon.      Często się zdarza, że chociaż otoczeni tłumem znajomych, bliskich czujemy się samotni i nie ma z kim pogadać tak od serca, podzielić się swoimi wątpliwościami, a znajomi albo zajęci swoimi sprawami, albo bagatelizują Twój problem. Oczywiście są specjaliści trenerzy, terapeu

  Wybieracie się na Andrzejki?      Powoli kończy się miesiąc listopad, a zapowiedzi wyprzedaży, zniżek, różnego rodzaju BLACK   DAY –   zapowiadają, że święta za pasem, zaczyna się robić gorąco. Czy w tym roku będziemy rozrzutni na święta czy może będziemy oszczędzać? Mam swoją teorię, ale to na inny czas, dzisiaj parę słów o Andrzejkach czyli wieczór wróżb i dylemat obchodzić czy nie obchodzić.      Niektórzy nadymają policzki i z pogardą patrzą na ten pogański obyczaj, sytuacja staje się prostsza gdy masz znajomego Andrzeja wówczas idziesz na imieniny i po problemie. Jednakże obchodzić czy nie obchodzić – pytaniem pozostaje, bowiem szczególny Andrzejkowy obyczaj hucznej ostatkowej zabawy i wróżb to wieczór dzień przed imieninami Andrzeja.      Jeśli więc wybierasz się na imieniny Andrzeja – 30 listopada będzie to impreza imieninowa i tyle, nie ma co udawać kultywowania jakiejś tam tradycji. Szczególna magia wróżenia to obrządki Andrzejkowe w nocy z 29 na 30 listopada., wówczas

     Nie miałam w planach dzisiejszego dnia pisania, ale życie przyniosło i u stóp położyło temat, więc co było robić. Chwyciłam się z tematem za bary, a właściwie to on chwycił mnie i poprowadził ścieżką sobie znaną, a mnie także znajomą. Przecież coś mi tam dzwoni, tylko w którym kościele to dokładnie nie pamiętam, ale zrobienie z minusa plusa okazało się wyjątkowo proste. Matematycy niech zakryją uszy      Minusy i plusy, może kojarzą się z działaniami matematycznymi, mają swoje zasady, ale i tam w gąszczu tych wszystkich reguł znajduje się taka, która pozwala zamienić minusy w plusy. Dzisiaj jednak nie o matematycznych niuansach, lecz minusach przejawiających się w naszym życiu, niemal na każdym kroku.      Taki waśnie minus, zawitał dzisiaj w moje progi i tak tupnął nóżką, że ożywiły się wszystkie pozytywy, warknęły STOP won mi stąd, to nie twoje miejsce. Skąd taka gwałtowna reakcja zapytasz? Z tym co negatywne, trzeba bardzo stanowczo, jeśli się nie postawisz, nie wyznacz