Jałowizna chwili
Gotowa na przyjęcie
Ten Listopadowy Poranek powinien być jakiś szczególny, a zupełnie na to się nie zanosi, nie ma w nim niczego wyjątkowego, może nawet jałowizna chwili w nim się przegląda.
Ale taki obrazek wyraźnie pokazuje, że grunt podatny, ta chwila gotowa na kolejny życiowy mix, zdarzeń i ludzieńków.
Podrepczemy minutkę całą...
Troszkę niepewne dreptanie ma też swoja dobrą stronę, wszak to ruch - zawsze z niego jakiś pożytek można wykrzesać. Dreptu, dreptu minutkę całą jedną, no może jeszcze drugą, aż kierunek kroku kolejnego czasem nawet sam się pojawi. Bywają takie sytuacje, gdy wydawałoby się, że jasnym jest cel podróży, a tu znienacka idziemy w zupełnie inną stronę, co sami stwierdzamy po czasie, określając to mianem przypadku.
Nie ma przypadków, jedynie jałowizna chwili gotowa była na przyjęcie nowego i niespodziewana iskierka wpadając na ten podatny grunt nadała mu nowego rozpędu, narzuciła kierunek i wskazała nowe tereny do odkrycia i zagospodarowania. Może nawet nie takie nowe, ale położone nazbyt daleko, by po nie sięgać.
Czasem
odkładamy na odległe półki własnego magazynu, pomysły, idee, które jak się nam
wydaje nie przystają do bieżącego życia, ale składamy cichą obietnicę, że
kiedyś tam się tym zajmiemy, może jak będzie więcej czasu, na urlopie, jak
dzieci dorosną, albo na emeryturze. Jakakolwiek obietnica nam się wymsknęła to
została zapisana w pamięciorze i już on zadba, aby znaleźć tę odpowiednia
najlepszą chwilę na realizację.
Oczywiście bardzo często ta odpowiedniość chwili nie pokrywa się z naszymi bieżącymi planami, czasem nawet wywracając je do góry nogami, ale życie jest mądrzejsze i tak pokieruje zdarzeniami, że w konsekwencji oglądamy te sekwencje z zadziwieniem, mówiąc o zbiegach okoliczności, których się zupełnie nie spodziewaliśmy.
Życie wybiera najróżniejsze narzędzia, posługuje się nimi sprawnie i zawsze trafia w punkt. Dopiero z perspektywy czasu można to ocenić, bowiem będąc w samym epicentrum zdarzeń zdolność widzenia odbierają nam emocje, które szaleją, a my skupiamy się na ich okiełznaniu, by odzyskać spokój. Ale gdy choć odrobina tej spokojności rozgości się w naszym wnętrzu łatwo dostrzeżemy odpowiedni dobór materiału, nauczyciela i lekcji.
Pierwszy dzień
listopada wspominamy tych co odeszli, bliskich, dalszych, znanych i nieznanych, zapalamy
świeczkę pamięci, chociaż zapewne pojawiają się w naszych wspomnieniach także w
inne dni, to tego dnia przywołujemy ich obraz bardziej intensywniej. W moim
dzisiejszym blogowym obrazie pojawiają się zarysy kobiet, które w ważnej lekcji
uczestniczyły, ślad zostawiając.
Pierwsza ta co na świat wydała, różowa chmurkę wskazała i już w nieświadomości swojej o najważniejszym powiedziała. W odchodzeniu powolnym cierpieniu i chorobie, ciemność i blask każdego dnia odkrywała.
| Dzień Matki- Alzheimer - wspomnienie
Druga ta co od nadania imienia już wspierała, z dala, a jednak bliżej niż mogłoby się wydawać, gdy tylko taka była potrzeba, jedne słowo, jedno zdanie jak iskra jałowiznę chwili ożywiało, nadzieję przywołując do życia.
| W koronie z warkocza – Zwyczajne życie
Trzecia inspirująca, nieznajoma spotkana na zawodowej drodze, jak wiele innych mogłaby zniknąć w tłumie spotykanych osób, jednakże jedno jej zdanie na odchodnym wypowiedziane, zapaliło zielone światło, prawie jak te na przejściu dla pieszych.
| Twój Friend - przyjaciel na pogaduchy
Zostawię wspomnienie tych trzech kobiet spisane już na kartach tego bloga, co w przytoczonych linkach można przeczytać, chociaż to nie koniec wspomnień o tych co zostawili swój znaczący ślad, wystarczy dojrzeć życiowe lekcje i od razu na scenie życia pojawią się aktorzy, którym przypisano wypełnienie jasno określonego zadania.
Odeszli zostając
W takim szczególnym dniu wspomnień o tych co odeszli, warto wejrzeć z innej perspektywy w obrazy z przeszłości, może jakaś lekcja zagubiła się w mrokach emocji.
Cokolwiek ukaże się w dzisiejszym wspomnieniu, jest ważne, warto się nad tym pochylić, bowiem ta chwila odkrycia będzie iskierką życia.
Irena Majoch
324/365,
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Zawsze was odwiedzam.
Buziaki 😘