Kolorowe obrazy na jawie i we śnie
z cyklu kolorowe felietony i inne teksty
Myślenie ma przyszłość, to proces stały i żadna inflacja go nie zahamuje, ale coraz częściej w medialnej przestrzeni pojawiają się osoby sprawiające wrażenie, jakby myślenie odwiesiły na kołek.
Myśli pojawiają się z ogromną szybkością i tak
samo szybko znikają robiąc miejsce kolejnym, każdego dnia to średnio sześć tysięcy myśli , nie kończący
się strumień informacji. Prawdopodobnie korzystanie z nich w niektórych osób ustępuje na rzecz bezmyślnego powielania przetworzonej przez jakiegoś guru miazgi.
Zdarza się, że niektóre myśli świadomie zatrzymuję, albo same z siebie są tak natrętne, że wracają, bo domagają się mojej i twojej uwagi. Zatrzymuję te, których potrzebuję, a tym zbędnym mówię do widzenia. Najlepszym sposobem na zatrzymanie potrzebnych myśli jest ich zapisanie, przynajmniej u mnie to działa, potem można do nich wrócić, w odpowiednim czasie.
Przecież takie ciągłe zajmowanie się myślami jest raczej niemożliwe. Zresztą ciekawe do czego mogłoby to doprowadzić, nie zapominajmy, że są jeszcze inne funkcje życiowe, które koniecznie trzeba wykonać, więc myśli muszą iść na kompromis i poczekać na swoje 5 minut.
Owszem zdarza się taka chwila w zgiełku dnia, że mogę posiedzieć - pomyśleć, wówczas obserwuję ten strumień myśli i o dziwo obrazy, które wraz z nimi się pojawiają mają… kolor. To zaskakujące odkrycie, ale myśli są równie kolorowe jak świat wokół. Czasem rozświetlone są wielobarwną paletą, a innym razem zasnuwa je jednokolorowa mgła. Skoro ta wiedza jest ogólnie dostępna, to może ktoś mi wyjaśni dlaczego tak powszechnie jest używany zwrot „myśl pozytywnie”
Nie raz słyszałam ten tekst i nie raz nóż sprężynowy otwierał się w mojej wyobraźni. Jak mam myśleć pozytywnie gdy życie trzyma mnie za gardło? Staram się, ale czym większe są moje wysiłki tym gorzej wychodzi i znana nadzwyczajna moc myśli działa na moją niekorzyść. A może w takiej sytuacji zamiast sloganu myśl pozytywnie powiedz myśl kolorowo? Łatwiej wyobrazić sobie żółtą sukienkę, ścianę, fotel, niż pozytywny abstrakcyjny bzdet. Zdecydowanie lepsze efekty przyniesie myślenie dobrymi kolorami, chociażby żółtym, który wspiera radość, czy zielonym z jego dobrą energią niż niewiele mówiącą abstrakcją – pozytywnego myślenia..
O dziwo znamy dobroczynną moc koloru, mało tego posługujemy się nią życząc kolorowych snów, a jest z czego wybierać, jeśli życzysz sobie szczęścia i bogactwa to życzę ci złotego snu, potrzebne uzdrowienie i dobra zmiana w życiu to niech Twój sen będzie zielony, spokój przyniesie pojawienie się koloru niebieskiego w twoim śnie, a miłość obudzi sen z kolorem różowym.
Wiemy, że kolory działają w snach, więc pytam dlaczego tej wiedzy nie potrafimy wykorzystać na jawie?
- Jak to nie potrafimy?? - odpowiadasz pytaniem zdziwiony moją niewiedzą.
- Potrafimy, potrafimy, a „czarne scenariusze”?
- No fakt, to potrafimy, dokopać skutecznie. Jest źle to wymyślę coś takiego, żeby było jeszcze gorzej, to przychodzi łatwo, a jeszcze łatwiej, gdy ma to dotyczyć to innych.
Pewnie niczego nadzwyczajnego nie odkryłam, poza tym, że
odkryłam kolejny kawałek siebie i złoto-różowe sny...
Irena Majoch
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Zawsze was odwiedzam.
Buziaki 😘