Kolor piwny czy kolor piwa czyli oczy piwne życie dziwne

V Piwny z cyklu kolorowe felietony i inne teksty       

    Pewnie dziwisz się skąd ten piwny kolor wyciągnęłam, myślisz nie ma takiego koloru pewnie się jej kolor piwny i kolor piwa dokumentnie pomieszał. Otóż nic mi się nie pomieszało, a kolor piwny w palecie barw znajduje swoje miejsce gdzieś między brązowym , a ciemnobrązowym.. Jak podają naukowcy w oparciu o przeprowadzone badania około 5%  ludności całego świata ma oczy piwne. Ponadto mam to na papierze!!! Tak się składa, że mam oczy piwne, ten fakt został potwierdzony wpisem w dokumencie urzędowym jakim jest dowód osobisty, cytuję „ oczy piwne”.

    Zaraz podniesie się larum, że banialuki wypisuję, myślisz się i tym razem. Dowody osobiste starej generacji miały format książeczki i zawierały całą masę informacji od tych podstawowych danych osobowych, ale  również wzrost, oczy, znaki szczególne i wpisy na temat : dzieci, zameldowaniu, zatrudnienia oraz najdziwniejsze adnotacje urzędowe. Obecne dowody osobiste to plastikowy karta, na której umieszczono minimalną ilość informacji, są w naszej przestrzeni od 2001 czyli ledwie 20 lat, ale z drugiej strony na tyle dużo, aby można było zapomnieć o starych dokumentach. 

    Pamiętam, że w dzieciństwie miałam mieszane uczucia, gdy słyszałam skierowane do mnie słowa „oczy piwne życie dziwne” – brzmiało to dosyć abstrakcyjnie, ale wypowiadane tonem żartobliwym bardziej kojarzyło się z wesołością niż strachem. Zresztą ta tajemnicza dziwność  była na swój sposób pociągająca.  Niestety nie było internetu, natomiast wizyta w bibliotece naukowej, to już była prawdziwa wyprawa. Więc te dziwne życie samo toczyło się w piwnym kolorze bez mojej ingerencji.

    Tak dla porządku to kolor piwny akurat w moim przypadku  świetnie się odnajduje  i dogadujemy się niemal bez słów, mogę powiedzieć, że ogólny opis cech jaki można znaleźć w internecie  pasuje do mnie w 100%. Kto mnie zna może potwierdzić,  jestem przyjazna, tolerancyjna i spontaniczna, świetnie odnajduję się w nowej sytuacji, dobrze sobie radzę z adrenaliną i niezależnością… normalnie laurka. Jak to mówią, a kto bogatemu zabroni…

    Kolor oczu nie jest naszą zasługą, jest cechą dziedziczoną,  na którą ma wpływ więcej niż jeden gen, czyli to taki efekt pracy zbiorowej.  Poszukując ciekawostek o tym piwnym fenomenie trafiłam na informacje, które dowodzą, że kolor tęczówki jest źródłem wielu informacji o człowieku. Jednym słowem jesteśmy  wielkim bankiem informacji na dowolny temat, jaki tylko jesteśmy w stanie wymyślić.

    Nawet jeśli wydaje się to nazbyt naukowe, to już częste powtarzanie określonych działań powoduje, że dotychczas traktowana jako wiedza tajemna, niedostępna staje się powszednia. Nikt nie jest wszechwiedzący, nawet jeśli jej nie rozumiem, nie wiem jak działa, bo nie muszę wiedzieć jak na przykład działa elektryczność… robię pstryk i żarówka świeci pojawiła się jasność. Często wystarcza harmonijna współpraca i umiejętność wykorzystania wiedzy, która staje się dostępna, każdego dnia w coraz większym zakresie za sprawą wszechobecnej technologii.

     Zawsze kiedy przyglądam się detalom naszego tu żywota zachwyca mnie człowiek i  fantastyczna konstrukcja tego świata, którą zgłębiają najtęższe umysły. Naukowcy zamknięci w laboratoriach prowadzą badania także nad kolorami a…  dzieci na podwórku podśpiewują  

Oczy piwne życie dziwne.

Oczy niebieskie życie królewskie.

Oczy zielone życie szalone

Oczy czarne życie marne

Jak wiele jeszcze tajemnic do odkrycia, hipotez do potwierdzenia, tez do udowodnienia… chociaż może my to już wszystko wiemy i…  nie ma już nic do roboty?

Irena Majoch