Co ważniejsze kolor uwagi czy równowaga?

XXVI  Kolor uwagi z cyklu kolorowe felietony i inne teksty

    Dzisiaj o uważności skupieniu, koncentracji i głowie w chmurach. Zapatrzyłam się na świat kolorów, oj zapatrzyłam. Zastanawiając się, nad tym jaki kolor pasuje do uwagi, który  przyciąga miłość, jaki wpływa na sen, a który uspokaja zupełnie zapomniałam o skupieniu na wykonywanych czynnościach. Długo nie trzeba było czekać na wpadkę powiesz zwykłe przeoczenie, każdemu się może zdarzy, pewnie tak, ale ...

    Zdarza się niestety dość często, że chwytamy jakiś pomysł, idę i wypełniamy nią całą przestrzeń, jakby wcześniej świat nie istniał. A on mało tego był, jest to będzie i nie ma znaczenia nasza myśl przewodnia. Ta myśl jest nam potrzebna, aby ulepszyć swój świat, poprawić komfort dnia codziennego, a nie pogorszyć – z cała pewnością. Dlaczego zatem zamiast lepiej jest gorzej? 

    Kluczem do sukcesu może być harmonia, równowaga i umiar zawsze i we wszystkim. Taki cudowny balans zapewni, że świat wokół będzie bardziej  poukładany i samo będzie się działo. Kolor jest jednym z elementów harmonijnej układanki naszego życia, a nie jedynym jego wyznacznikiem.

    Jeśli więc myślisz, że pomalujesz ściany pokoju swojego dziecka,  pastelowym odcieniem żółtego koloru, to stanie się on pilnym uczniem skoncentrowanym na nauce? Tak to nie działa. Owszem odcienie żółci sprzyjają koncentracji, ale także biel, beż, szarość, błękit wspomagają analityczne myślenie.

    Nie można myśleć o kolorze w oderwaniu od człowieka, który z nim obcuje, okoliczności, miejsca i czasu. Jest wiele składników, które trzeba wziąć pod uwagę – kolor jest jednym z nich. Niekiedy fajnym pomysłem jest graficzne rozpisanie takiej swojej własnej mapy wszystkich sprzyjających i współpracujących elementów, wówczas droga do szczęścia może być  łatwiejsza i bardziej kolorowa.

    Taka graficzna rozpiska to dobry początek, aby uporządkować swoją przestrzeń, należy wykonywać ją ręcznie na papierze, wówczas nic nie umknie, a do tego angażujemy swoje zmysły – skupiamy uwagę na swoim świecie. To jest chyba ważniejsze od przeglądania portali społecznościowych, a przy okazji może się okazać, że wcale tego nie potrzebujemy do szczęścia… wystarczy być…

Irena Majoch