Kod do jednorazowego czy wielorazowego użytku


Kod jednorazowy

    Większość portali internetowych stosuje dodatkowe zabezpieczenia podczas logowania na konta i profile, z autoryzacją np. przez sms. Niestety po wprowadzeniu takiej funkcji nie zawsze wszystko idzie tak jak powinno, czasem są problemy natury technicznej. Dostajemy więc kod jednorazowy na taką ewentualność.

    Całkiem niedawno dotknęła mnie ta przykra niespodzianka, konto mam zabezpieczone jak ta lala, tak dokładnie, że sama nie mogę się zalogować, a kod jednorazowy okazał się być rzeczywiście jednorazowym. No i klops. Kto by pomyślał, że jest to rzeczywiście kod jednorazowy!! Niby brzmi to dość jasno, nie wiem więc skąd wzięłam pomysł, że taki kod to będzie mi ratował sytuację stale?

    Takie błędne założenie co do jednorazowości może jest jakoś genetycznie wmontowane w mój i nie tylko mój system, bo właśnie teraz w okresie przedświątecznym, coraz częściej słyszę o naszej tradycji i wigilijnym stole, dzieleniu się opłatkiem, 12 potrawach i dodatkowym talerzu dla wędrowca. Tyle że ten dodatkowy talerz to taki raczej jednorazowy kod używany w naszej narodowej świadomości, tylko na wigilię!!

Dodatkowy talerz

    Dla kogo ten dodatkowy talerz, dla strudzonego wędrowca, potrzebującego… nie to tylko taki symbol jak ten czubek na choince. Stawiając ten talerz już czujemy się lepiej, bo mamy gotowość przyjęcia pod swój dach i podzielenia się z drugim człowiekiem… Dobrze niech tak będzie, niech to uczucie chociaż na chwilę zagości i to dobre, jak to mówią na bezrybiu i rak ryba.

    Cały rok jakoś nie widzimy, nie dostrzegamy… powiesz zaraz, zaraz, a chociażby uchodźcom z Ukrainy, to mało pomagamy? Ależ nie przeczę, że tak jest, są też akcje charytatywne na mniejszą i większą skalę w których bierzemy udział i których świat nam zazdrości jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, oczywiście, są takie zrywy… tyle że one działają jak ten kod jednorazowy… raz przy okazji.

Stały dostęp do miłości

    Kod wielorazowego użytku, daje stały dostęp do źródła i można z niego czerpać codziennie. Zapraszając samotnych na wigilijna kolację, pomyśl o tym co robią przez resztę roku? Siedzą sami w swoich czterech ścianach i wspominają tę chwilę, gdy zaznali  rodzinnego szczęścia i czekają na przyznanie kolejnego kodu jednorazowego, za rok?

    Czy ktoś się nimi zainteresuje? Oczywiście nie mamy takiego obowiązku, jest tylko ta tradycja więc ona nas mobilizuje, ale w czasie całego roku to nie mam czasu, jest tyle spraw, obowiązków… i tysiąc innych nic nie znaczących pierdołów, którymi musimy się koniecznie zajmować, bo … musimy.

    Łatwiej jest nie widzieć, nie słyszeć, nie rozumieć… a potem powiedzieć, gdybyśmy tylko wiedzieli. Kody jednorazowy do logowania się dostajemy z systemu portalu internetowego, ale kod stałego dostępu do źródła miłości  jest na wyciągnięcie ręki… wystarczy tylko po niego sięgnąć…

Życzę dobrego kodu

Irena Majoch

8/365

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Nawyki i przyzwyczajenia - niewidzialna siła, która kształtuje Twoje życie

Odchudzanie? Wystarczy przestać o tym myśleć!