Każda pora jest dobra
W poszukiwaniu odpowiedniego czasu
To nie jest najlepsza pora, może to przełożymy na kiedyś, albo zajmę się tym innym razem, w wolniejszym czasie, na urlopie może? Jak często stosujemy te wymówki, aby wykręcić się od zrobienia czegoś, na co tak naprawdę nie jesteśmy gotowi.
Każda pora jest dobra gdy jest w nas gotowość, wówczas nie trzeba bawić się w poszukiwanie odpowiedniego czasu.
Karuzela czasu
Karuzela kojarzy się z zabawą , przyjemnością, śmiechem, pędem powietrza no i przyjemnymi chwilami w gronie bliskich. Zdarzało się że w niedzielne popołudnie rodzice zabierali nas do przyjezdnego lunaparku. Ten świat dziwnych luster, linoskoczków no i ta cudowna karuzela rozgrzewały dziecięcą wyobraźnię do czerwoności.
Jedna mała rysa tylko została w pamięci burząc te sielankowe wspomnienie, to słowa matki – jesteś za mała, gdy wyciągnięta dziecięca rączka wskazywała na największą karuzelę wirująca ponad głowami – mamo tam chcę – Jesteś za mała, matka powtarzała to w kółko kręcą przecząco głowa. Za mała, za duża, za młoda, za stara… taka karuzela słów, które zatrzymują działanie, pęd powietrza ustaje rozpływa się do następnego razu, który może kiedyś nadejdzie, albo nie.
Karuzeli z mojego dzieciństwa już nie ma, pozostało jedynie wspomnienie i to nie zrozumienie, dlaczego za mała? Przepisy i względy bezpieczeństwa jakoś nie dotarły do małej otwartej na świat głowy gotowej rzucić się w wir przygody i łakomie chwytać wiatr w dłonie. Świadomość zakazów, nakazów, zachowania ostrożności przyszła później i odebrała sporo życiowej radochy.
Cóż teraz to raczej przyjemności nie sprawi przełażenie przez płot, gdy można skorzystać z furtki, ale jeśli ktoś ma taka potrzebę to każda pora jest dobra. Tak naprawdę to sami określamy tę dobrą dla nas porę, nawet jeśli ulegliśmy na czas jakiś sugestiom wtłaczanym przez innych, nic nie stoi na przeszkodzie, aby to zmienić i zrobić swój pierwszy krok, bo właśnie teraz jest dobra pora.
Pomyślę, poczekam
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że miałam dużo szczęścia, grając z życiem w przekładanie spraw na kiedyś. Za każdym razem kiedy lekko rzucałam jeszcze nie teraz, może potem, kiedyś nie zastanawiałam się czy ono nadejdzie, bo kto o tym myśli.
Moje kiedyś miało szansę zaistnieć, ale z tej życiowej lekcji wyciągnęłam prosty wniosek, że każda pora jest dobra, najodpowiedniejsza dla nas tu i teraz, choćbyśmy czekali na lepszą nawet tysiąc lat to bardziej odpowiednia od tej obecnej... już nie będzie
Irena Majoch
101/365,
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Zawsze was odwiedzam.
Buziaki 😘