My tu gadu, gadu

Do śniadania czas zasiąść

    Tak sobie codziennie z Porankiem wymieniamy myśli i słowa rzec można, my tu gadu gadu, a Wielkanocy zapachem zawiało i świąteczny ucisk w żołądku dał do zrozumienia, że do śniadania czas zasiąść. Specjaliści twierdzą, że najodpowiedniejsza pora na śniadanie to 11 minut po godzinie siódmej.

    Natomiast pozostałe posiłki takie jak obiad i kolacja należałoby zjeść pół godziny po 12-tej i 18-tej. Ale nie dzisiaj, Wielkanoc swoje prawa ma, zaczyna śniadaniem i trwa… czasem aż do końca dnia.

Świąteczny rytm

    Puk puk, stuk stuk… czas wstawać i śniadać, świętować, radować się. Najpiękniejsze w tym świątecznym rytmie są przejawy życzliwości, dobrotliwe uśmiechy, nawet drobny gest zabarwiony serdecznym drgnieniem jest cudownym zabiegiem nie tylko kosmetycznym dla naszego systemu życiowego.

    Taki oddech radości z domieszką głębszego uczucia czasem działa jak wewnętrzny lifting, nawet nie  zdajemy sobie sprawy jak bardzo tego potrzebujemy. Zewnętrzna cielesna powłoka jest widzialna, możemy ją obserwować każdego dnia, niemal z każdej strony i jeśli tylko przyjdzie nam na to ochota możemy ja upiększać do woli, poczynając od drobnych zabiegów kosmetycznych po bardziej radykalne nawet z użyciem chirurgicznego skalpela.

    Przywiązujemy tak ogromną wagę do kształtu ust czy brwi, zapominając zupełnie, że nie składamy się tylko i wyłącznie z tej plastycznej organicznej masy, lecz o wiele bogatsza  zasobniejsza jest zawartość naszego wnętrza, o nią tez trzeba dbać.  Wrzucając do niej byle co robimy sobie wysypisko śmieci z którym się obnosimy i nawet najlepsze zbiegi kosmetyczne nie sprawią, że nasze lico będzie lśniło. Nie będzie lśnienia gwiazdy, bo co wewnątrz to na zewnątrz, żaden śmietnik jeszcze nie rozbłysnął światłem gwiazdy.

    Takie momenty jak dzisiejszy dzień świąteczny, to bardzo dobry czas, aby podreperować własne zasoby, przewietrzyć, odkurzyć i dołożyć parę dobrych myśli i słów, może zrobić więcej rozjaśnionej dobrem przestrzeni. Słyszę coraz częściej o rezygnacji z obchodzenia Świąt w sposób tradycyjny, czyli bez tej otoczki sztucznie stworzonej i podtrzymywanej na siłę w nienaturalny sposób. Być może dojrzewamy do zrozumienia tego jak wielkie znaczenie ma zawartość tego co mamy wewnątrz, a jak niewiele znaczy to co jest na zewnątrz, być może.

    Ale póki co w tym świątecznym rytmie miedzy zakąską, a napitkiem warto posłać uśmiech i dobre słowo  współbiesiadnikowi, aby kraszanki wielkanocne były nie tylko dekoracją stołu, ale także okraszały cały dzień dobrą energią.

Świąteczny uśmiech

    Tak oto niespodzianie ślę do Ciebie Świąteczny uśmiech Kochanie, niech będzie niczym most po którym każdy przejdzie kroków parę, by spotkać się w połowie w ludzkiej bliskości.

Irena Majoch

 118/365,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Nawyki i przyzwyczajenia - niewidzialna siła, która kształtuje Twoje życie

Odchudzanie? Wystarczy przestać o tym myśleć!