Odnajdę Cię tam w blasku dnia


Dar uśmiechu

    Jakie to proste, wystarczy nastawić się na dobre fale i same płyną, bez ponaglania i przymusu. Wiem że odnajdę Cię tam w blasku dnia, by rozjaśnić mrok dar uśmiechu dla Ciebie mam.

    Czasem tak niewiele potrzeba, wystarczy jedna myśl, żadne kosztowne, wyszukane, wyrafinowane szkolenia, seminaria, kursy, tylko jedna myśl.

To jest zbyt proste

    Oczywiście, już zaczynają się protesty zwolenników udziwnień i różnej maści sprzedawców idei wspaniałych. Niektórzy przecież stworzyli fortuny na Twoim mroku, więc nie odpuszczą i nie dopuszczą, abyś ich opuścił. Żerują na Tobie jak pasożyty, jesteś źródłem ich materialnego życia, dostarczasz im czego potrzebują, jesteś ich żywicielem.

    Skoro to takie proste, jak mówisz i wystarczy jedna myśl, to dlaczego z tego nie korzystamy, przecież to nie możliwe, aby tak wielu tego nie dostrzegało? Bardzo trafne spostrzeżenie, odpowiem na twój zarzut, mogę także pod tym pytaniem się podpisać i powtórzyć, dlaczego?

    Odpowiedzi znajdzie się pewnie wiele, bo przez stulecia wypracowano setki doktryn  naukowych można omawiać tę kwestie korzystając z  nieskończonej ilości filtrów medycznych, biologicznych, technicznych i wielu, wielu innych.  Ale to bez znaczenia, bo takie dysputy naukowe prowadzono już wcześniej przez stulecia i nadal się prowadzi, a wykładni tez w nich zawartych używa się jedynie po to, by utwierdzić ludzkie masy w przekonaniu jak jest to skomplikowana kwestia.

    Tak ugruntowywana wiedza skutecznie odcinała nas od źródła istnienia, przenosząc ciężar naszej egzystencji i całą uważność na jej materialne aspekty. Upatrując źródła naszego szczęścia, zdrowia, miłości w materialnym wymiarze sami zatraciliśmy zdolność pojmowania prostoty działania tej jednej myśli.

    Jedna myśl, która działa jak wytrych, klucz, kod dostępu do wszystkiego, bo gdy już otworzymy te drzwi to okazuje się że jesteśmy u siebie, zawsze tam byliśmy i już nic nie trzeba robić. Nie jest to wiedza dla wtajemniczonych, ani wybrańców nie dajmy sobie tego wmówić, bo chętnych do roli przewodników, guru jest wielu, a tak naprawdę wszyscy jesteśmy jednacy z jednego nurtu i nie ma tam lepszych, gorszych, lepsiejszych ani mojejszych ważniejszych…

    Może jeszcze dzisiaj te słowa brzmią nazbyt abstrakcyjne, ale to nic nie szkodzi, są one odpowiednie na ten dzień, ten moment procesu dojrzewania, odkrywania i poznawania. Czasem wiele warstw trzeba zdmuchnąć, by pojąć to co jest takie proste i zwyczajnie być.

    Jeśli tylko pojawi się ta jedna myśl, to poprowadzi właściwą dla nas drogą, każdy ma swoją i nie ma dwóch identycznych. Dlatego wybierając się w swoją własną podróż  warto kierować się tym co wewnątrz, a nie na zewnątrz. To z wnętrza płynie wskazówka, a na zewnątrz jest jedynie jej materialna projekcja, która umożliwi poskładanie tego całego puzzla, którego jeszcze dziś umysł nie ogarnia.

Umysł to narzędzie

    Niespodzianka i wisienka na torcie, ot takie ciekawe  odkrycie, gdy dostrzegamy umysł jako narzędzie,  zaraz pojawia się pytanie, czy jest on właściwie wykorzystywany, kto nim zarządza, kto kieruje? 

    A może to On-umysł ma władzę i wszystkie karty? Nawet jeśli taka iluzja jest w tej chwili, to przecież mamy asa w rękawie… jedną myśl, która może wszystko.

Irena Majoch

 183/365,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Nawyki i przyzwyczajenia - niewidzialna siła, która kształtuje Twoje życie

Odchudzanie? Wystarczy przestać o tym myśleć!