Nie ma miłości, gdy do głosu dochodzą żądze
Żądze – pożądam
Kochany Poranek jest niezawodny w dostarczaniu zagadek, ale tym razem przeszedł sam siebie i łyżka dziegciu w beczce miłosnego miodu wprowadziła niezłe zamieszanie.
Teza o braku miłości gdy władzę przejmują żądze, nie jest jakaś nowatorska, bo wiadomo, można czasem jedno z drugim pomylić i na uczuciowym wzlocie ulec takiej pokusie. Konsekwencje pomyłki bywają bolesne, ale żeby tak z rana wyskoczyć z tymi żądzami, to naprawdę trzeba mieć tupet.
Tupet czy tupnięcie
Jak zwykle to Poranek wie co czyni, a ja poddaję się jego sugestii i podążam za ta myślą gdzie miłość wyparta przez żądze poszła w odstawkę. No może nie do końca, bo jak się dobrze rozejrzeć w świecie wirtualnym i realnym to z każdego kąta wydziera pragnienie miłości.
Gdaczemy jak kury na grzędzie o tej miłości, takiej romantycznej prawdziwej szczerej, a ona biedaczka czeka w oddali tam na horyzoncie, a gdy to gdakanie usłyszy zbliży się powoli, delikatnie tylko po to, by otrzymać potężnego kuksańca. Ale miłość cierpliwa jest i nie ustaje w podejmowaniu kolejnych prób, bo ona ma też nadzieję i wiarę… och ta miłość, taki przyjaciel to skarb.
Dlaczego więc ta cudowna miłość zalicza kopniaki, a zamiast niej na scenie życia bryluje żądza, w świetle jupiterów prezentując barwne piórka jak kogut w kurniku. Napuszony, łasy na pochwały, nienasycony wiecznie domagający się owacji na stojąco i ziarna najlepszego gatunku. Jego blask i chwała, a twój zafajdany obowiązek mu służyć, bo gdy spojrzy na ciebie skapnie kropla jego blichtru i poczujesz słodycz rozlewającą po całym ciele, myśląc - to miłość gorąca.
Żadna to miłość, zwyczajna pańszczyźniana orka w której ty poddany, on władca twój, ty okruchy on pełny stół. Nie nazywaj miłością czegoś co jest zaspokojeniem wyłącznie miecia, posiadania, władzy. Mieć to hiena, która spuszczona z uwięzi szabruje ile wlezie, usłyszawszy szept prosto z serca o miłości szczerej, chwyciła go w swoje szpony i zaśpiewała wprost do ucha miłosną kołysankę.
Słysząc słodycz skierowaną tylko do Ciebie jak nie ulec tym pięknym słowom, kocham cie najbardziej na świecie, jestes tylko ty na zawsze, skarbie, kochanie moje miłowanie… ileż jeszcze złotousta Mieć słów wlała do serca twojego, by przekonać ze to ona Mieć jest miłością, a gdy oddasz swoje ciało i umysł w Żądz władanie masz szczęście wieczne zapewnione.
Może obrazek abstrakcyjny, ale oglądając rzeczywistość wokół dostrzegam jak potężne jest pragnienie miłości i słusznie, bo w niej drzemie olbrzymia siła życiowa. Jednocześnie widać z jaką intensywnością wtłaczana jest idea, że możesz ją Mieć poprzez posiadanie władzy, pieniędzy, sukcesu, prestiżu. Totalny chaos i zagubienie doprawiają jak zupę, kolorowe obrazki z mediów różnej maści oszukując wzrok iluzją upozowanej miłości.
Jakie to proste wystarczy zaspokoić żądze i ten przewlekły głód, a gdy ustąpi już wszystko będzie dobrze. Niestety żądze są nienasycone, ciągle chcą więcej, a ty zrobisz dla nich wszystko z upodleniem włącznie, będziesz kraść, kłamać, oszukiwać, zdradzać, pluć, kopać… ukochałeś Mieć, nabrałeś się na tę podróbę miłości i już jesteś uzależniony.
Bielmo na oczach wymaga już ingerencji specjalisty, ale czy ty chcesz znowu przejrzeć na oczy? Czy chcesz zobaczyć prawdziwy blask miłości, poczuć jej bezwarunkowe ciepło i zanurzyć się w bezpiecznych objęciach? Czy może wolisz kroczyć rozglądając się na prawo i lewo i czy przypadkiem nie chcą ci wyrwać tego co masz, z drżeniem sprawdzać czy żądza nie poszła szukać zaspokojenia w innym domu i już szepcze do innego uszka słodkie słówka, czy może już brakuje Ci oddechu na zaspokajanie, bo inne Miecie robią to sprawniej, łatwiej, efektowniej, a ty już nie nadążasz?
Z miłością wszystko jest możliwe
Miłość jest jak cudowny balsam w sekundę potrafi zaleczyć wszystkie rany, wystarczy dać jej szansę, bo niczego na siłę nie zrobi.
Czasem warto przez chwile pomyśleć o niej tej prawdziwej miłości i zważyć czy żądza posiadania jest od niej ważniejsza, bo jeśli tak jest to ona poczeka na swoją kolej tam na horyzoncie i … przybędzie kiedyś, gdy już będziesz gotowy na jej przyjęcie.
Irena Majoch
216/365,
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Zawsze was odwiedzam.
Buziaki 😘