Spotkanie z cierpliwością zagubioną, na nowo odnalezioną

Jak na zamówienie

    Czyżby znowu pojawiła się okoliczność do zdziwienia, zaskoczenia, bo Poranek zjawił się z gościem. Już mnie te porankowe niespodzianki nie poruszają tak bardzo, aczkolwiek dzisiejszy kompan przywołał uśmiech lekki, bowiem wizyta, jest akurat z tych co to mówimy właśnie o Tobie myślałam.

    Często zdarzają się takie chwile jakby na zamówienie, ale traktujemy je lekko, bo to przypadek, zbieg okoliczności, nic nie znaczące zdarzenie, myśl co chcesz, w moim świecie  nie ma przypadków.

Gość w dom…

    Nawet nie potrzebuję przywoływać staropolskich powiedzeń, bowiem ten gość jest mile widziany zawsze, może nawet zamieszkać na stałe, miejsce dla niego już przygotowane. Pewnie już nie możesz się doczekać, nóżkami przebierasz i zachodzisz w głowę kogo z taką radością witam w mojej przestrzeni.

    Dobrze już dobrze, zdradzę ten sekret, chociaż  tak naprawdę wcale nim nie jest, bo w tytule zawarta jest informacja o spotkaniu z Cierpliwością, to ona dziś w roli gościa porannego występuje.

    Lekkie rozczarowanie, pojawi się na nie jednej twarzy, być może oczekiwania dotyczyły bardziej spektakularnego wydarzenia, a tu zwykła Cierpliwość. Może dla jednego będzie  zwykła, dla drugiego niesamowita i nadzwyczajna. To co dla jednych jest chlebem powszednim dla innych bywa kromką upragnioną, warto pamiętać, że jesteśmy bardzo różni, jeśli lekceważymy potrzeby i pragnienia innych nie dziwmy się, że oni mogą zlekceważyć nasze.

    Cierpliwość jest miłą towarzyszką dnia, z nią błogi spokój i otwarte serce wypełnią każdą chwile doznaniami, które były niedostępne w pogoni za kolorowymi światełkami rzeczywistości projektowanej przez innych. Powiem krótko, fajna babeczka poznałam ja dawno temu, może nie była to przyjaźń od pierwszego wejrzenia, ale przez lata ugruntowywała się, zakorzeniała.

    Teraz  nawet jeśli na chwilę zejdzie z pierwszego planu to jest pod ręką i wystarczy tylko słowo, aby pojawiła się natychmiast. Dlatego nie dziwi mnie jej poranna wizyta, bo rozumiemy się bez słów, a ona znajduje moją intencję nawet w zawiłym splocie myślowych zwojów.

    Oczywiście trzeba pamiętać, aby o relacje dbać, jest wiele technik dzięki którym możemy poćwiczyć nad naszą cierpliwością, ale zawsze powinny, być dostosowane do potrzeb i możliwości konkretnej osoby. Najlepsza metoda na pierwszy krok do przyjaźni z Cierpliwością to ją zwyczajnie zaprosić do siebie. Ona przyjmując szczere zaproszenie podpowie co i jak zmienić,  gdzie szukać. Cierpliwość będzie wspierać, bo gra w Twojej drużynie i dla Ciebie.

Nigdy nie mów nigdy…

    Zdawać się może, że mnie to nie dotyczy, bo jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem, na zewnątrz, a co gotuje się wewnątrz jakie gry wojenne toczą się w wewnętrznym świecie.

    Cierpliwość towarzyszka dnia wnika głęboko, zaczynając od wnętrza, bo świat zewnętrzny to już sam się uporządkuje dostosowując się do wewnętrznego porządku… jak na zamówienie.

Irena Majoch

 244/365,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Nawyki i przyzwyczajenia - niewidzialna siła, która kształtuje Twoje życie

Odchudzanie? Wystarczy przestać o tym myśleć!