Dary jesieni

Przyjmuję

    Każdy kolejny dzień przybywa z nową prezentacją, można w życiowym pędzie tego nie zauważyć, bo przecież to tylko jesień czyli zwyczajna szaruga i plucha wiatrem popychana.

    Już to zdanie może nastawić wrogo do jesiennych propozycji, ale takie defetystyczne treści puszczam mimo uszu i dary jesieni przyjmuje z rozkoszą.

Jesienne zaśpiewy

    Ta pora roku może jest kapryśna, chimeryczna, ale także porywająca i ekscytująca. Buzuje w powiewach wiatru tyle nie wypowiedzianych słów, że można tych szumów i gwizdów słuchać bez końca, a gdy na chwilę ustaną, bo się wypogodzi to ukazane obrazy obezwładniają kolorami, o zapachach nie wspomnę.

    Te drobne elementy oczywiście nie mają zupełnie znaczenia, bo zapatrzeni w ekrany smartfonów przemierzamy krótkie dystanse, parę kroków z budynku do samochodu, może smagnie nas wiatr z deszczem, a my skarcimy go słowem nie cenzuralnym i tyle z naszego spotkania z darami jesieni.

    Takie momenty nie zostawiają przyjemnego wrażenia, nie ma się więc co dziwić że słyszymy często o niechęci do jesieni. Niby skąd mamy czerpać wiedzę o jej urokach z tych kolorowych obrazków które w mediach społecznościowych krążą, przecież świat wokół taki szary, ponury, jesienny. Oczywiście taki obraz jesieni sobie utrwalamy gdy jej nie znamy, ale kiedy mamy to zrobić gdy jesteśmy zapracowani.

    Brakuje czasu na spacer, taką dłuższa przerwę na degustacje jesieni, bo rytm dnia jest jasno określony, na radość chwili już nie ma miejsca. Wszystko ma swój czas i swoje miejsce, nawet jeśli dzień jest dobrze zorganizowany to w naszym interesie leży, by znalazła się w nim chwila na witanie dnia. Parę oddechów w ciszy otworzy nas na dary natury, które będziemy dostrzegać i przyjmować w rytmie dla nas odpowiednim.

    Najgorsze co możemy dla siebie zrobić to zaakceptować negatywne twierdzenia o brzydocie jesieni czy zimy, bez ich smakowania. Jeśli wtłoczymy do swojego myślowego systemu takie schematy to wszystko wokół do tego się dostosuje, słota i deszcz przybędzie w dzień wolny przeznaczony na odpoczynek, by potwierdzić Twoje przekonanie o brzydocie jesieni.

    W mojej przestrzeni pada deszcz i wieje wiatr, to naturalne, potrzebują tego rośliny i zwierzęta, dlaczego więc mam na to złorzeczyć, przyjmuje te dar w kroplach deszczu dostrzegam życia czar. Ten świat został urządzony najpiękniej jak tylko można było, dlaczego więc mam nie dostrzegać jego walorów.

    Czy kiedykolwiek zdarzyło się, że urządzając jakiekolwiek przyjęcie, otrzymywaliście prezent i w momencie wręczania wyrażaliście swoją dezaprobatę? To musiałoby być ciekawe doświadczenie, gdy otrzymując dar, zamiast podziękować, mówisz, jaki jest brzydki, ponury kolor, stary model, totalne bezguście… Można w takiej sytuacji powiedzieć parę słów o kulturze, dobrym wychowaniu, a ile przy tej okazji powstało złej energii to już nie jest do zmierzenia.

    Podobnie jest w sytuacji wyrażania dezaprobaty w każdej innej kwestii wypowiadane słowa albo nam szkodzą, albo służą. Możemy to zignorować, ale jeśli co i rusz trafiamy na treści o tym przypominające, to znaczy że życie wysyła do nas sygnały, aby w końcu zwrócić na to uwagę, zrób z tym coś szepcze jesienny wiatr, przyjmiesz ten dar, czy odrzucisz?

Darowanemu …

    Każdego dnia otrzymujemy tyle podarunków ile jesteśmy w stanie przyjąć, jedynie od naszego skupienia i koncentracji zależy, czy je wykorzystamy.

    Jeśli jeszcze nie teraz, to za czas jakiś znajdziemy może w książce zasuszony żółty jesienny liść, który przypomni tę podarowaną chwilę

Irena Majoch

 316/365,

Czytaj:

| Mindset - Twój sekretny składnik młodości i piękna

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Nawyki i przyzwyczajenia - niewidzialna siła, która kształtuje Twoje życie

Odchudzanie? Wystarczy przestać o tym myśleć!