Rozkochany moment

Bez zaskoczenia

    Dlaczego mnie nie dziwi, ani nie zaskakuje ten rozkochany moment, co wiruje z dziecięcą radością, wypełniając całe wnętrze perlistym śmiechem.

    Czysta niczym nie skażona prosto z serca płynąca radość chwili, którą warto zatrzymać w pamięci, bo wiele jest warta ta cudowna wibracja.

Prezent

    Z biegiem czasu dostrzegamy, że rozkochanie się w życiu to najcudowniejszy moment i stan jaki możemy sobie podarować na dalszą drogę życiowej podróży, ten moment będzie owocował na każdej płaszczyźnie w dowolnym miejscu i czasie.

    Możemy sobie nawet nie zdawać sprawy z jego rangi, ale nie ma to znaczenia, najważniejsze, że ten rozkochany moment przyjmiemy do swojego wnętrza, zaakceptujemy jego obecność, a on odwzajemni się taką samą lub jeszcze większą intensywnością.

    Można oczywiście obśmiać to rozkochanie, bardzo proszę jeśli taka wola i życzenie, każdy przecież postępuje według swojego uznania i nie ma obowiązku rozkochiwania się w chwili, robimy to na własny rachunek. Jeśli uważasz, że masz już wszystko, niczego więcej nie potrzebujesz i co ważniejsze nic już nie musisz robić, to nikt nie będzie wywracał Twojego stołka, jednakże dobrze byłoby stosować zasadę żyj i daj żyć innym.

    Jeśli spotkałam na swej drodze rozkochany moment o poranku, dostrzegłam go i zaprosiłam do siebie, to nie znaczy, że jest to jakiś ogólnonarodowy obowiązek. Takie momenty pojawiają się tylko i wyłącznie gdy na to pozwolimy, więc bez obawy, jeśli nie chcesz się zmieniać nic takiego się nie wydarzy. Możesz spokojnie kręcić nosem na bieg zdarzeń i dalej snuć swoje defetystyczne opowieści podsumowując życie innych, bo przecież Twoje jest urządzone tak dobrze, że żadnych zmian tam nie ma potrzeby wprowadzać – masz wszystko.

    Niestety Ego potrafi nieźle zmieszać, jest lepsze od nie jednej karuzeli potrafi wykonać takie fikołki i wygibasy myślowe, że człowiek chodzi jak zaczadziały, otumaniony przekonaniem, że ma już wszystko i tym swoim przekonaniem chce oświeć całą resztę świata. Często nawet nieświadomie odbiera uśmiech innym, rozsiewając tę swoją wszechwiedze, wrzucając zmurszałe kamyczki do każdego napotkane ogródka.

    Spotkanie na swojej drodze takiego osobnika, wiążę się niekiedy z nieprzyjemnymi doznaniami, ale gdy już mamy wiedzę w temacie jego tak zwanego realizmu, bo często tak o sobie mówi, jestem realistą, wówczas można reagować ze spokojem na wygłaszane treści. Każdy ma prawo do własnego poglądu i odczuwania świata, nie dość że jesteśmy różni to jeszcze nasze życiowy drogi są na różnych etapach.

    Można poszukać elementów spójnych, podobnych oraz przyjąć, że jesteśmy różni, warto jednak pamiętać, że siła rażenia słów jest wielka. Dlatego własny spokój z biegiem czasu potrafi się sam ochronić, ale gdy jesteśmy na starcie, dopiero zaczynamy zmiany swojego wnętrza, warto przyglądać się i natychmiast reagować na treści nasiąknięte negatywną energią.

    Szybka reakcja to prosty komunikat, że takie ujęcie tematu nam nie służy i nie przyjmujemy tego sposobu myślenia. Zapewniam, że po paru nieudanych próbach, które spotkają się ze stanowczym sprzeciwem, te treści już nie będą miały dostępu do naszego wnętrza. Kluczowa jest tutaj nasza pewność, bowiem każda chwila zwątpienia, to pożywka dla tego dziwnego rozsiewanego jadu.

Zasiew

    Wszystkie piękne słowa z afirmacji, cytatów, aforyzmów, wierszy to nie tylko teoretyczne mądrości to także proste do zastosowania w praktyce wskazówki, wystarczy jedynie znaleźć odpowiednie dla siebie słowa i je zastosować.

    Dzisiejszy poranek do mnie przyprowadził słowa: Kto sieje miłość zbiera szczęście, nieznanego autora, ale idą w parze z rozkochanym momentem, więc zostaną ze mną na dłużej.

Irena Majoch

 305/365,