Dzień, w którym można zacząć od nowa

Jest jakiś najlepszy?

    Zachęta tylko czy może  porankowa obietnica, tego się nie dowiem w bezruchu, więc tup, tup, człapu człap, bez marudzenia krok za krokiem i … może być nawet od nowa.

    Bez zbędnych kalkulacji kiedy to  lepsze czy najlepsze, poranek nie bierze udziału w licytacji on promuje działanie, więc się nie targuję biorę ten dzień, bo jest najlepszy, aby zacząć od nowa.

Wahanie

    Nie ma żadnego wahania, wszystko jest już zrobione, więc nie ma powodu do obaw, trzeba zwyczajnie wykonać ruch, choćby jeden najmniejszy. Na wiele sposobów powstrzymujemy się przed podjęciem działania, czasem są to wymówki uzasadniające bardzo merytorycznie coś co uzasadnienia nie wymaga.

    Skupiamy całą energię na wyjaśnianiu dlaczego czegoś nie robimy właśnie teraz, bowiem trwamy w oczekiwaniu aż nadejdzie ten dzień, w którym będzie można zacząć. Czekamy więc na ten najlepszy najodpowiedniejszy, najkorzystniejszy, a on nie nadchodzi, bo w każdym kolejnym doszukujemy się rysy, która go dyskwalifikuje.

    Czas mija, a my zdobywamy odznakę życiowego malkontenta oczekującego na najlepszy dzień. Niestety informacja dość prosta, że ten dzień jest właśnie dziś, nie znajduje uznania, bo przecież nasz najlepszy musi spełniać wiele warunków, lista jest długa więc  selekcja może potrwać nawet i całe życie.

    Oczywiście można czekać na ten ideał, jednakże warto czas oczekiwania wypełnić przygotowaniem się do tego spotkania. Być może ten idealny dzień nareszcie nadejdzie, ale my nie będziemy gotowi na jego przyjęcie, bo czas został zwyczajnie przegapiony.

    Jakiekolwiek plany czy koncepcje kiełkują w naszej głowie to potrzebują naszego udziału w realizacji, gotowości, otwartości i działania. Cokolwiek to jest życie podsunie nam pod nos odpowiednie narzędzia, które czasami wydają się zupełnie absurdalne, ale w całokształcie tej życiowej układanki okażą się bardzo przydatnym elementem lub umiejętnością.

    Jeśli wydaje się nam że możemy wszystko zaplanować, przewidzieć i zorganizować to jesteśmy w dużym błędzie, bowiem z różnych powodów nie mamy wszystkich informacji w interesującej kwestii. Dobrze jest więc przyjąć zasadę, iż w zakresie posiadanej wiedzy i możliwości robimy wszystko najlepiej jak potrafimy, a życie już zadba o resztę.

    Naszym działaniem, zaangażowaniem autoryzujemy pozostałą część spektaklu i możemy być pewni, że będą fajerwerki. Często jednak nawet ta zapowiedź  spektakularnych efektów nie zdoła zachęcić do podjęcia realizacji koncepcji, wówczas dobrą zachęta może być powolne przygotowanie się do działania.

    Podobnie wygląda nauka czytania i pisania, przecież opanowanie tak skomplikowanej czynności już na starcie może zniechęcić. Jednakże literka po literce i nim się spostrzeżemy tworzą się słowa i zdania całe. Pamiętam tę chwilę, gdy łączyłam ze sobą poznane litery na stronicy pierwszego elementarza, w końcu wypowiedziałam na głos zdanie „Ala ma kota” - wówczas otworzyły się szeroko niewidzialne wrota.

Zasady są takie same

    Warto pamiętać, że jesteśmy tu by działać, poznawać, doświadczać, rozwijać się na wiele sposobów i doskonalić, a nie czekać, aż ktoś to zrobi to za nas lub przyjdzie odpowiedni czas – on jest teraz.

    Ciekawe są te rozmaite uzasadnienia własnego bezruchu, ale czy uzasadniają powstrzymywanie się przed doświadczaniem życia?

Irena Majoch

337/365,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Nawyki i przyzwyczajenia - niewidzialna siła, która kształtuje Twoje życie

Odchudzanie? Wystarczy przestać o tym myśleć!