A gdy otworzę okno dnia niech się wydarza

Co tam jest najlepszego

    To dopiero frajda niebywała, gdy wiesz, że czeka specjalnie dla Ciebie stworzone najlepsze dzieło dnia, w takiej sytuacji jedyne co można zrobić to podskoczyć z radości.

    Można także w dłonie klasnąć, zaśpiewać, zatańczyć, bo już się dzieje, wydarza … okno otwarte i ruszyła machina napędzająca wszystko co się tylko da.

Czy można kochać za bardzo

    Tak się w tej radości zamotałam, że nawet nie zauważyłam siedzącej w kącie postaci. Wyglądał jak starożytny mnich lub wojownik, odziany w dziwną długą szaroburą  szatę, przepasaną w pasie złotym sznurem, twarz skrywał przepastny kaptur więc trudno było określić wiek czy płeć, ale to akurat bez znaczenia.

- Jestem Oknem Dnia, powiedział przytłumionym głosem, który wzbudzał zaufanie już od pierwszej sylaby, miałam ochotę wyściskać go na powitanie, ale powstrzymałam swoje zapędy, widząc ze nadal siedzi zupełnie bez ruchu. Zrobiłam parę kroków w jego stronę, teraz dostrzegałam, że ta szata wcale nie jest szara, lecz połyskuje różnobarwnymi refleksami, które z oddali zlewają się w jednolitą masę i mogą sprawiać wrażenie szarości, ale z bliska to cała paleta barw.

    Zaparło mi dech, takiego ciucha to można zazdrościć, na mieście spektakularny sukces murowany, co do internetu to mam wątpliwości, bo nie wiem czy obiektyw potrafi oddać ten kolor, skład tkaniny,  nadzwyczajność, którą oglądam na żywo, na zdjęciach może stracić swój urok.

    W końcu poruszył się obracając w moją stronę, nie musiał już nic mówić, natychmiast pomyślałam, że nie szata człowieka, a on tylko poruszył głową w kapturze, co znaczyło, że mamy porozumienie. Patrzyłam na niego z zachwytem i powiem szczerze, pragnęłam, aby ta chwila trwała jak najdłużej, jednakże wiedziałam, że wszystko ma swój czas i miejsce, także to spotkanie.

    Jedyne co mi przyszło do głowy to wyrażenie wdzięczności za te wizytę, bardzo dziękuję, powiedziałam i już wiedziałam, że te słowa zupełnie nie wyrażają moich uczuć, nie znajduję odpowiednich  do nazwania ciepła, które właśnie rozgościło się w moim wnętrzu.

- Uczucia są ważniejsze – drgnęłam zaskoczona na dźwięk jego głosu – malujesz nimi piękny obraz – dodał, a ja poczułam to ciepło rozlewające się po wszystkich nawet najmniejszych komórkach ciała. Kto by pomyślał, że spotkanie z Oknem Dnia może być takie poruszające. Nie potrzeba wielu słów, wystarczy jedno uczucie i wydarza się najlepsze.

    Nie pytaj więc, czy można kochać za bardzo, zwyczajnie kochaj, niech to uczucie wnika w komórki i rozgrzewa najmniejsze organiczne drobiny, a wokół najlepsze się zadzieje, poukłada. To całkiem przyjemny poranny obrót spraw wszelakich, wszystko to za sprawą konceptu, który oddałam w ręce wszechświata, stwierdzając, a gdy otworzę okno dnia, niech się wydarza … najlepsze.

    Zdanie wypowiedziane zadziałało jak magiczne SEZAMIE OTWÓRZ SIĘ rodem z baśni o Alibabie i czterdziestu rozbójnikach, tylko zgoła inne skarby dojrzałam, ale równie cenne. Jak wiele magicznych zwrotów mamy do dyspozycji nawet nie zdajemy sobie sprawy, rzadko z nich korzystając, bo przecież to bajki, a my nie wierzymy w bajki!

    Tak mnie pochłonęły baśniowe dywagacje, że nawet nie zauważyłam kiedy gość poranny zniknął, ale zostawił prezent, otwarte okno dnia i najlepsze wydarzenia.

Bajki są dobre dla dzieci

    Najwyższa już pora uświadomić sobie, że takie dziecko ma  każdy z nas we własnym wnętrzu, nie zaszkodzi od czasu do czasu zaopiekować się nim, porozmawiać, przytulić, opowiedzieć bajkę.

    Nie przyniesie ujmy na honorze, ani nie odejmie powagi, gdy chociaż przez chwilę z czułością i miłością pomyślimy o sobie.

Irena Majoch

344/365,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Nawyki i przyzwyczajenia - niewidzialna siła, która kształtuje Twoje życie

Odchudzanie? Wystarczy przestać o tym myśleć!