Azymut na happy end

Proste założenie

    W półmroku poranka mogłoby pojawić się zaskoczenie, gdyby nie wcześniejsze ustalenia i proste założenie przyjęte na starcie tygodnia.

    Wszystko zostało dogadane i zaakceptowane, bez zbędnych dyskusji, bo nad czym tu radzić, gdy teza brzmi  „Jest dobrze”.

Realistom to my dziękujemy

    Oczywiście znajdą się wyznawcy tak zwanego życiowego  realizmu, którzy osiągnęli niezwykłą wręcz sprawność w doszukiwaniu się drugiego dnia i sprowadzaniu innych na ziemię. Sprawia im to niewysłowioną przyjemność, gdy dowodząc swoich racji z zapamiętaniem, mogą wbić rozmówce w trotuar.

    Jednakże nie tym razem, dzisiaj owym realistom to my podziękujemy i tym sposobem nasza przestrzeń nie zostanie zanieczyszczona przez smrodliwe wywody. Mając na uwadze ustalone 2 słowa  „Jest dobrze”, nie musimy szukać żadnych innych wyjaśnień, czy argumentów wystarczy pełna ich akceptacja.

    Kierunek został wyznaczony, nie ma potrzeby tego roztrząsać i obwieszczać całemu światu, bowiem jak już wcześniej pisałam zaraz zlecą się wszelkiej maści doradcy, ze swoimi poradami, zaleceniami, wątpliwościami. Niczym gryzonie zaczną podgryzać nasze ledwie zapuszczone korzonki tego dobrego, dlatego zachowanie dla siebie tej istotnej kwestii zwiększa naszą szansę na powodzenie.

    Bardzo często opowiadamy o swoich fantastycznych pomysłach, przedstawiamy ich zarysy w gronie bliskich, przyjaciół, znajomych, z entuzjazmem omawiamy szczegóły i zderzamy się krytyką, która niczym kubeł zimnej wody, studzi skutecznie nasz zapał. A miało być tak pięknie!

    Nie trzeba zagłębiać się naukowe badania, wystarczy wejrzeć w przysłowia, powiedzenia, ludowe mądrości wiele z tych powielanych przez wieki słów zawiera informację o dyskrecji, wstrzemięźliwości w mowie. Mniej słów, więcej czynów. Są to sprawdzone zasady, które mówią jednoznacznie, że własne pomysły trzeba realizować, a nie o nich rozpowiadać, to można uczynić dopiero, gdy rzecz zostanie wykonana.

    Stwierdzenie „Jest dobrze” zostało wdrożone bez dyskusyjnie już z samego rana, oponenci są bez szans, dzień wystartował i od razu wskoczył na wyznaczone tory, kierunek jasno określony można nawet powiedzieć, że  azymut ustawiony na happy end.

    W takiej oto sytuacji wszystko co najlepsze na tej drodze się znajduje, bo „Jest dobrze”, ważna to chwila i warto się przy niej zatrzymać, aby spojrzeć dokładniej jak wygląda nasz pozytywny zestaw treści, co zazwyczaj pojawia się w myślach i słowach? Warto zauważyć, że często  zapowiadając coś dobrego, mówimy  „będzie dobrze” zamiast jest dobrze, a to poczucie dobra właśnie w tej chwili, jest gwarantem tego przyszłego.

    Zmiana jest niewielka, ale znaczenie ogromne, jej zastosowanie sprawi, że każda kolejna chwila w przyszłości będzie dobra, bo jest już w teraźniejszości. Słowa „Jest dobrze” mogą zdziałać cuda, jeśli tylko wpuścimy je do Tu i Teraz, dobrze nakarmimy, zaopiekujemy się nimi z czułością, one wyrażą swoją wdzięczność zawsze i wszędzie.

Zawsze niech świeci słońce

    Jeśli tylko zdecydujemy się na zaadoptowanie twierdzenia „Jest dobrze” to odkryjemy, że zawsze świeci słońce, nie tylko to na firmamencie niebiańskim

Irena Majoch

357/365,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak spełniać marzenia? 4 proste kroki do szczęścia.

Projekt Twój Friend - przyjaciel do wynajęcia na pogaduchy

Wypełnianie ankiet - prosty sposób na dodatkowy zarobek