Zachwyt nad każda chwilą
Utrwalony
Gdyby nie jego naturalny spokój można byłoby powiedzieć, że Poranek pęka z dumy, nad tym utrwalonym zachwytem każdą chwilą.
Powtarzany po wielokroć, stał się niemal drugą skórą, dopasowaną idealnie i nie ma już potrzeby przywoływania i bicia błagalnych pokłonów.
Sukces
Dokładnie tak, nazywajmy rzeczy po imieniu, jeśli pojawił się nawet najmniejszy przejaw sukcesu to wart, jest uznania, docenienia, a nie umniejszania. Jeśli nie umiemy cieszyć się z małych rzeczy to radość z wielkich trudno, będzie z siebie wykrzesać. Ale spokojnie tego wszystkiego można się nauczyć. Cóż to za smętne minki, przecież tak naprawdę cały arsenał posiadanych reakcji, jest efektem nauki, przyswajania przez lata, może nawet nieświadomie, ale jednak!
Jak gąbki wchłaniamy różne elementy, bardziej i mniej przydatne, a na ścieżce życia spotykamy ich wiele, zapadają głęboko w pamięć, często z nich korzystamy, powtarzamy, aż w końcu traktujemy je jak własne. Nawet nie zauważamy tej nauki, bo to robi się samo, nikt nie ogłaszał zajęć od godziny do godziny, nie kazał powtarzać nudnych treści, w tej szkole życia sami o tym decydujemy.
Na jedne treści jesteśmy bardziej wyczuleni, innych natomiast nie zauważamy. Dobrym przykładem może być radość każdej chwili, to jej łapanie i czerpanie z niej sprawiło, że stała się zauważalna. Każdego dnia jej odmienione oblicze jest odnotowane, zapamiętane, dostrzeżone, nagrodzone i zapisane w skarbcu mocy.
Ten zachwyt nad chwilą dostarcza każdorazowo kolejną dawkę energii więc skarbiec mocy ciągle i ciągle jest zasilany, bardzo to przypomina tankowanie na stacji benzynowej. Porównanie całkiem przystające do sytuacji, bowiem tego doładowania własnej energii to za bardzo nie widzimy, a zmienność emocji potrafi jeszcze bardziej obraz zaciemnić.
Natomiast gdy mamy do czynienia z samochodem to już inna sprawa, jeśli nie spojrzymy na wskaźniki, zlekceważymy ich wskazania, to pojazd mechaniczny zwyczajnie się zatrzyma i żadne błagania nic tu nie pomogą, jedynie paliwo może poruszyć maszynerię. W tym wypadku wniosek jest prosty, samochód potrzebuje tankowania, do sprawnego działania, koniec i kropka.
Z nami jest podobnie, do harmonijnego działania potrzebujemy życiowej energii, nie wymyśliliśmy jeszcze specjalnych stacji, na których można byłoby się doładować, tymczasem tego rodzaju czynności są darmowe i ogólnodostępne. Oczywiście niektórzy korzystają z płatnych form, których jest bez liku, bo przecież w sferze materialnej wszystko można zmonetyzować.
Prostym tego przykładem może być bieganie w terenie lub na bieżni w siłowni, jedno za darmo drugie odpłatne, ale obie formy dostarczają naszemu organizmowi energii, paliwa, które jest niezbędne, by podążać ścieżką życia. Ważne jest to, aby nasza stacja turbo doładowania była dostosowana do nas, a nie do jakiegoś modnego trendu.
Jeśli więc znajdziemy własny zachwyt nad chwilą to, warto ją złapać, a łapana często do tego nawyknie i sama będzie nas na spotkanie zapraszać, jak ten wskaźnik paliwa, który zaprasza do odwiedzenia stacji benzynowej.
Stały dostęp
Nie ma niczego wspanialszego niż odkrycie własnego stałego dostępu do zachwytu jedną chwilą, bo chociaż trwa tak krótko to, znaczy tyle, co wieczność cała i dla tej jednej chwili warto żyć.
Jeśli już masz, przed oczami to swoje stałe łącze to korzystaj do woli, nie zwlekaj, na jutro nie czekaj, zrób to dziś.
Irena Majoch
358/365,
Tak żyć chwilą, oby w nieskończoność trwala
OdpowiedzUsuńTaka koncepcji mi bardzo odpowiada, niech trwa 👌 Dziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuń