Mój idealny poranek
Nieidealny początek
Jak zacząć dzień, aby był idealny? Teraz należałoby przytoczyć 7 sposobów na dobry poranek, albo 10 metod miłego dnia, porad w tym temacie bez liku można znaleźć w internecie wpisując w wyszukiwarce swoje pytanie. Chętnych do odpowiedzi jest multum.
Można wybierać i przebierać w sposobach zdrowego, szczęśliwego, pozytywnego rozpoczynania dnia czyli jak to robić, żeby było dobrze. Ważne, aby na samym początku włączyć także myślenie i nie wdrażać na siłę metod, które zwyczajnie nie pasują ani do osoby, ani do rytmu dnia no i robić to małymi kroczkami. Nie wszystko na raz lecz element po elemencie.
Czytaj:
| Mindset - Twój sekretny składnik młodości i pięknaWymarzony poranek
Dobrym sposobem na wprowadzenie zmian jest ich wcześniejsza wizualizacja, jeśli potrafisz wyobrazić sobie, że na przykład wstajesz wcześniej, aby poćwiczyć i widzisz siebie, zadowoloną istotę, czujesz tę radość i roznosi Cię od środka już sam ten obraz, to wykonanie tej czynność w świecie realnym stanie się proste, a nawet naturalne.
Wszystko zaczyna się w głowie, można z tym polemizować,
ale należy sprawdzić. Kiedy na własnej skórze doświadczamy tego co wiadome jest
w teorii wówczas możesz wszystko i nie będą to puste słowa. Moje osobiste doznanie
w tej kwestii pojawiło się bardzo wyraźnie, gdy byłam w ciąży, miałam wiele wątpliwości
więc ciągle męczyłam mojego lekarza pytaniami. Jedno z nich dotyczyło karmienia
piersią, zawsze byłam bardzo szczupła i miałam zakodowane opinie bardziej doświadczonych
kobiet, które sprowadzały się do stwierdzenia takie chude to i nie rodzą i nie
karmią. Jakie było moje zdziwienie gdy zadając to pytanie usłyszałam jego odpowiedź,
- Panie doktorze, a czy ja będę mogła karmić?
- A chce Pani karmić?
- Oczywiście , że chcę
- To będzie Pani karmić, mleko jest w głowie, a nie w piersiach. Powiedział to spokojnym pewnym tonem, a ja mu uwierzyłam i stało się - cud natury niewyobrażalny.
Często potrzebujemy coś dotknąć, zobaczyć, aby zrozumieć i wreszcie zaakceptować ten fenomen naszych możliwości. Sama teoria nie wystarczy, warto próbować, przekonywać się na własnej skórze i wykorzystywać posiadane talenty - spełniać marzenia.
Kiedyś wymarzyłam sobie poranek z pisaniem, oczywiście także zaczęłam od szukania porad udzielanych przez osoby parające się zawodowo pisaniem. W przeczytanych zaleceniach wyglądało to dość prosto, najlepiej rano, w ustalonych godzinach siadasz i piszesz, przykładowo 2 godziny. Tak też zrobiłam, po trzech tygodniach, powiedziałam dość! To jest katorga, coś jest nie tak, robię to co lubię, więc dlaczego czuję się jakbym pracowała w kamieniołomach.
Odpuściłam, złapałam dystans, przyglądałam się i zadawałam sobie pytanie jak to zrobić, żeby było lekko, łatwo i przyjemnie? Pomysł przyszedł sam, gdy już sobie wyobraziłam siebie i Ciebie, gdy zobaczyłam jak czytasz moje słowa, jak się uśmiechasz, obruszasz, wzruszasz ramionami i komentujesz… ja też, ja mnie też… Wówczas moje poranne pisanie stało się rzeczywistością nie wiedzieć kiedy.
Nieidealny ideał poranka
Może mój poranek nie jest idealny w ujęciu specjalistów od najlepszych metod na dobry dzień, ale ten nieidealny początek dnia jest jedyny i niepowtarzalny to jest mój idealny poranek mojego pisania dla Ciebie.
Ten nieidealny ideał na starcie dnia jest obrazem wymarzonym widzę w nim Twoje miny, czuję Twój oddech i bicie serca, widzę Cię gdziekolwiek jesteś. Wiem, że jutro także mnie odnajdziesz w tym wirtualnym świecie i przez parę chwil będziemy jedną myślą, to będzie mój idealny poranek.
Irena Majoch
53/365,
Oczywiście, że będę 🙌💙🙌💙✈️💙
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz 🌹 już się cieszę na nasze jutrzejsze wirtualne spotkanie 👌
Usuń